Wiesze Marycha z Chwaliszewa - M.Karwacki

Wiesze Marycha z Chwaliszewa - M.Karwacki

Wiesze Marycha z Chwaliszewa - M.Karwacki
"Wiersze Marycha z Chwaliszewa" 
autor - Marian Karwacki
Wydane własnym sumptem w roku 2004
 
Wstrząsający, osobisty zapis walki z biurokracją, w której błędna, bezduszna decyzja administracyjna doprowadza bezbronnego człowieka do autentycznej bezdomności. 
"Bezdomni, ale wolni! 
Nocą wpatrzeni w niebo gwiaździste"
Wolność głosu i krytyka w areszcie za kratami. 
Siła urzędnika jak "wyspa bez wody i uśmiechu, najeżona cierniami" zawładnęła bezradnością petenta. Autor sponiewierany przez prawo, w końcu otrzymuje drobną rekompensatę, która nijak nie pasuje do zmarnowanego zdrowia, zwichnięcia psychiki i utraconych nadziei. Trauma będzie się odbijać echem do końca świata.
"Czy sama 
jak gladiator
w teatrze śmierci na scenie
staniesz z mieczem
niegodnych kapłanów prawa….?"
Patriota zatroskany o kraj. Jego priorytety są jawne. Nie ukrywa swoich preferencji politycznych, chociaż wie, że nie każdy z jego myślą się zgodzi. Broniąc swych przekonań, rozstrzyga spory jednoznacznie. Wypowiadając własne obawy - pobudza do refleksji.

Autor w biograficznym zamęcie "rozdarty, przygnębiony, zagubiony, zapomniany" poszukuje prawdy i miłości, która "ucieka i znika w przestrzeni".
"O Pani Biała, Zimna i Okrutna - przerwij ten ból samotności"
"Być szczęśliwym w twoich objęciach
wiem - to tylko sen…"
Tak, poezja Mariana Kaweckiego to oniryczny sen,
w którym pragnie przeciwstawić się okrutnej rzeczywistości.

(oprac. Danuta Bartosz)