Ada Jadwiga Matysiak

Ada Jadwiga Matysiak

wyspa krasnoludków Sen pierwszy
 
 "Wyspa Krasnoludków"
(fragment):
Daleko, daleko stąd jest maleńka wysepka. Jest taka mała, że nie zaznaczono jej na żadnej mapie i w związku z tym nikt o jej istnieniu nie wie. Gdyby jednak znalazł się ktoś, kto by tę wyspę odkrył i chciał zaznaczyć ją na mapie, to byłaby maleńka, ledwo widoczna kropeczka.
Na tej wyspie rosną drzewiaste wilczomlecze i paprocie oraz drzewa, których wielkie pomarańczowo-żółte kwiaty wyglądają jak płomienie. Są tam różne palmy, a pośród nich te długowieczne, żyjące nawet 100 lat i zakwitające tylko raz w ciągu życia. Poza tym górskie lasy deszczowe i storczyki… mnóstwo różnobarwnych storczyków. Nad wyspą, której jedynymi mieszkańcami są krasnoludki, unosi się oszałamiający zapach.
Krasnoludki to istotki niezwykle sympatyczne i bardzo wesołe. Są niskiego wzrostu, a ich okrągłe, wiecznie uśmiechnięte buzie zdobią duże, odstające, spiczasto zakończone uszy. Zawsze mają sporo pomysłów na spędzanie wolnego czasu. Zresztą na brak czasu nie narzekają, bo w zasadzie nie mają wielu obowiązków - nie muszą chodzić do szkoły ani odrabiać lekcji, ani też pracować, Krzątają się tylko przy swych domostwach.
… …
 
 
 
 
"Wyspa Krasnoludków"
(fragment):

- Czy Francja jest na księżycu - spytał Ciekawski Gzubek.
- Nie, Francja jest krajem w Europie - odpowiedział ksiądz.
- A co to jest Europa? - odważnie spytał Gruby.
- Europa to część świata daleko stąd. Ja też pochodzę z Europy, ale nie z Francji, a z Polski. Właśnie stamtąd do was przyjechałem.
Krasnoludki usiadły wkoło misjonarza.
- To było bardzo dawno, prawie dwieście lat temu… - rozpoczął opowieść kapłan.
- A dwieście to ile kokosów? - zapytał Ciekawski Gzubek.
- Bardzo dużo. Gdyby jeden kokos oznaczał… jeden rok, to pewnie trzeba by zebrać kokosy ze wszystkich palm na tej wyspie - ze spokojem wyjaśnił ksiądz.
- Mniam! - mlasnął Gruby, który oczami wyobraźni zobaczył wielką górę przepysznych owoców o białym jak śnieg, słodkawym i pachnącym miąższu, a do tego pełnych pysznego orzeźwiającego soku.
- I co było dalej? - niecierpliwiły się krasnoludki.
- Przyszła na świat mała dziewczynka. Była zima, a zimą w Europie pada śnieg i jest bardzo zimno.
- Jak bardzo zimno?
- Tak, że aby się nie przeziębić, trzeba ubierać się bardzo ciepło, palić w piecu i pić dużo gorącej herbaty z miodem.
- No i co dalej? - niecierpliwiła się Krótka Rączka.
……
 
wyspa krasnoludków