Twe Biblijne Imię - N.Szmyt

Twe Biblijne Imię - N.Szmyt

Twe Biblijne Imię - N.Szmyt
autor: Nina Szmyt
"Twe Biblijne Imię"
Tomik współfinansowany przez Wydział Oświaty
Kultury i Sportu Urzędu Miejskiego w Śremie
Wstęp i wybór: autorka
Grafika: Marta Kałkowska
ISBN 83- 905862-1-5
Skład: WIgo,
Pracownia Informatyczno-Graficzna, tel.61 283 0216
Druk: S.Tomczak, tel/fax 61 283 5068
 
 
Od autora
W tomiku tym znajdują się wiersze wybrane z trzech cykli: Wiersze dla Józefa, Bezokoliczniki i Ćwiczenia. Pierwszy jest cyklem tematycznym, dwa następne zabawą formą.
Ćwiczenia są rzeczywiście ćwiczeniami, bo dlaczego nie po-igrać oktostychem pisząc o uśmiechu dziewczyny, czy też komentując jakąś sytuację liryczną nie zastosować starej jak średniowieczne dialogowane scenki figury retorycznej oratio rec-ta, która jest po prostu bezpośrednim przytoczeniem czyjejś wypowiedzi?
W Bezokolicznikach korzystam z bezosobowej formy wyrazu sugerując jej uniwersalność.
Tytułowe Twe biblijne imię, to imię Józef. Nie należy dopatrywać się w tej nazwie własnej żadnych personalnych odniesień. Wiersze dla Józefa to słowa - jak przystało na poezję kobiecą - skierowane do mężczyzny. Treść tego pojęcia rozszerzam jednak dalej. Józef to także opiekun, ktoś bardzo bliski, ojciec, to również dom, przyjazny krajobraz, chleb, poczucie bezpieczeństwa, a więc pewność losu.
Do tomiku dołączam także teksty piosenek, które bądź dawniej, bądź całkiem na świeżo znalazły sobie miejsce w kanonie utworów znanych i śpiewanych. Muzykę do tych tekstów pisali najczęściej moi przyjaciele, a w nielicznych przypadkach także ja sama.
 
Allegro con molto
 
posadzone przez nas drzewa
porosły
gotowe do ścięcia
 
a my
wciąż przeznaczeni do osobnych grobów

mamy osobne
drzwi
mieszkania
schody
 
osobnego Beethovena
 
osobne święta
i osobnych wnuków
 
kiedyś osobne dzieci
w tempie allegro con molto
złożą nas na osobnych cmentarzach

niepokój nasz jest tylko wspólny
 
Post memorum

Teraz już tylko stawiam auto pod Twym domem
pod balkonem z dzikim winem
w tle niebo w kolorze blue.

Teraz już tylko oczy mam zdziwione
że liście czerwienieją na jesieni,
lub przechodzą w barwy wina Bären Blut.

Teraz już nawet wspominać się nie chce,
że kiedyś śnieg skrzypiał pod nogami gdyśmy szli.
 
Teraz już tylko mija czas, niedługo jesień
a sine chmury obce sobie są jak my. 
 
 
 
dedykuję drabinie
wysokiej na cztery i pół metra
 
Czy widziałeś jak poeci nieśli drabinę
taką wysoką do nieba
jak nieśli przez całe miasto?

Czy patrzyłeś jak w sierpniu
świeci księżyc sierpcowy
na krańcowo letnim niebie
i choć będąc sierpem
jak latarnia świeci jasno?
 
Czy słyszałeś jak w niedzielę
dzwonią dzwonki mosiężne u Fary
lub dzwon na trwogę?
albo jak ktoś puka do Twych drzwi nad ranem
prosząc o pomoc jak o Pana Boga?
 
Nie widziałeś?
nie słyszałeś?
nie pomogłeś?

nie możesz więc jeszcze umierać 

 

(Oprac.Dabar)